Forum stowarzyszenia ludzi grających w RPG

Ivellios

Ten spis przedstawia prawdziwy oręż stosowany w średniowieczu i renesansu i trochę inny, bardziej fantastyczny. Mam nadzieję, że komuś się przyda. Aha, nie zapomnijmy, że spis ten nie nakłada jakichkolwiek ograniczeń przy wyborze broni - to tylko mały artykulik mający na celu uatrakcyjnienie sesji. Czekam również na inne propozycje

SZTYLETY

Basilard - Sztylet o szerokiej obosiecznej głowni, zakończonej charakterystyczną rękojeścią, uformowaną na kształt dużej litery I .

Cinquedea - Dużych rozmiarów sztylet (praktycznie można tu mówić o małym mieczu) o trójkątnej głowni, przy podstawie szerokiej na pięć palców. Rękojeść tego sztyletu była wzorowana na antycznych mieczach greckich.

Puginał - Właściwie jest to miniatura miecza, z obosieczną, prostą głownią i jelcem.

Mizerykordia - Puginał o cienkiej i ostrej głowni, której kształt był ściśle związany z użyciem - sztylet ten służył do zadania, przeciwnikowi odzianemu w zbroję płytową, ostatecznego ciosu - przez przebicie pancerza. Nazwa pochodzi z łaciny i oznacza "miłosierdzie" Twisted Evil

Nóż do przekłówania kolczugi - Specjalnie ukształtowany, do przekłówania kolczej zbroi

Nóż do rzucania - Specjalnie wyważony, służący do miotania

Tanto - japońska wersja puginału

MIECZE

Katzbalger / Miecz krótki - Jest jednoręczny miecz mniejszych rozmiarów.

Miecz jednoręczny - Typowy oręż rycerza.

Miecz półtoraręczny - Miecz dłuższy niż jednoręczny, ale krótszy od dwuręcznego. Posiada dwuręczną rękojeść. Służy do walki zarówno jedną jak i dwoma rękoma.

Miecz dwuręczny / Claymore - Miecz służący do walki dwoma rękoma.

Tulwar / Sejmitar / Szamszir - Rodzaj jednoręcznej szabli, zwykle z rozszerzającym się ku górze ostrzem.

Falchion - Krótki miecz o wyglądzie sejmitara.

Miecz podwójny - miecz dwuręczny, o dwóch krótkich ostrzach, wychodzących po obu stronach z jednej rękojeści.

Kordelas - Miecz myśliwski, z jednosieczną głownią, nieznacznie zakrzywioną i zaostrzoną przy sztychu.

Pałasz - duży, ciężki miecz o jednosiecznej głowni, używany często przez kawalerię

Rapier - Jednoręczny miecz o obusiecznej głowni.

Szpada - Lżejsza i mniejsza od rapieru, o tych samych właściwościach

Katana - jednosieczny miecz z lekko zakrzywionym ostrzem, wraz z wakizashi stanowią podstawowy oręż samuraja. Katany mają wielkość zbliżoną do miecza półtoraręcznego i ,tak jak on, dwuręczną rękojeść. Zamiast jelca mają okrągłą tsubę.

Wakizashi - Krótki miecz, podobny do katany, lecz z jednoręczną rękojeścią.

No-dachi - wielki miecz japoński, używany najczęściej przez piechotę

TOPORY

Topór jednoręczny - topór obsługiwany jedną ręką o jednym lub dwóch ostrzach z drewnianym trzonem

Topór dwuręczny - Topór pokaźnych rozmiarów z długim trzonem.

Berdysz katowski - duży, ciężki i nieporęczny młot, służący do wykonywania egzekucji.

Topór rzucany - Mniejszy toporek, wyważony specjalnie do rzucania.

Thorgee

Jak jeszcze siedziałem na stanowisku, to zastanawiałem się, kto mnie z niego wydyma. Widać, padło na ciebie, Ivellios.

W opisach broni są błędy.

Katzbalger był to faktycznie krótki miecz, nieraz bardzo krótki, z jelcem zwiniętym w ósemkę a ostrzem zakończonym koliście, co czyniło go zupełnie nieużytecznym w pchaniu, za to świetnym w uderzeniach. Ta rzecz po prostu sama chodzi w ręku, jak się nią rąbie.

Czymkolwiek jest "krótki miecz"m katzbalgera mylić z nim nie należy. Zaś rozróżnienie "krótki/długi" zwyczajnie nie istnieje.

(Z twojego opisu wynika, że pojęcie "miecz krótki" w jakoś sposób obowiązuje i znaczy to samo, co katzbalger)

Miecz jednoręczny to po prostu miecz. Ma niecały metr długości i coś jak 80 cm obusiecznego ostrza (błędem jest więc mówienie o jednosiecznych mieczach)i ważący zwykle kilogram lub mniej. Choć zdarzały się dłuższe, krótsze, szersze, węższe. Używany jednorącz, często z jakąś tarczą. Podstawa wojaczki do czasu, gdy wynaleziono, co następuje:

Miecz półtoraręczny to to samo, co miecz długi. Około 120-130 cm długości, obusieczne ostrze ponad metr, waga między kilogramem a półtora. Używany pieszo oburącz, bez tarczy, konno w jednej ręce, druga była potrzebna do powodowania koniem. Jego wynalezienie w późnym XIII bądź początku XIV wieku było jak przejście z brzytwy na maszynki do golenia.

Miecz dwuręczny. Claymore to zaledwie jedna z jego odmian, mocno inna bajka, używana przez szkockich górali. Każdy claymore jest dwuręczny, nie każdy dwuręczny jest claymorem. Rzadko dochodził do 2 metrów, rzadko przekraczał 2 kilogramy. Używany zwykle przez landsknechtów do obrony sztandaru.

(z twojego opisu wynika, że pojęć "claymore" i "miecz dwuręczny" można używać zamiennie, co nie jest do końca prawdą)

Rapier to z początku po prostu jakikolwiek miecz ozdobny (hiszp. Espada ropera - miecz noszony do stroju), jako ozdoba i wyznacznik statusu. Wielu w nazwie rapier chce widzieć jeden konkretny typ broni - formę wyłącznie kolną z XVII wieku, co jest mocną przesadą. Miecz noszony dla ozdoby nie musiał być tak szeroki, nie musiał odrąbywac kończyn, starczyło, że skaleczył. Rapier czysto kolny pochodzi bezpośrednio od miecza.

(z twojego opisu wynika, że to to samo, co miecz, co nie jest do końca prawdą)

Falcjon. To od niego wzięło się błędne pojęcie miecza jednosiecznego. Wyglądał dokładnie tak, jak to pojęcie mówi - głownia prosta bądź lekko wygięta, jednosieczna, acz często część fałszywego ostrza (tępej strony) najbliżej sztychu była także ostra. Rękojeść i jelec najczęściej wyglądała tak samo, jak w mieczu. Masa przeważnie zbliżona do miecza, często nieco lżejszy, wymiary niemal identyczne. W najlepszych latach o wiele popularniejszy niż miecz (mimo saraceńskiego z pozoru wyglądu).

(z twojego opisu wynika, że w końcu nie wiadomo, co to jest)

Kordelas. Broń wygięta bardziej lub mniej (niemal prosta) jednosieczna, z fałszywym ostrzem zupełnie tępym i rękojeścią chronioną koszem. Broń nie tyle myśliwska, co, rzekłbym, "piracka".

(z twojego opisu nie wynika zgoła nic)

To tyle mojego.

Ivellios

Napisałeś, że w opisach są błędy. Zobaczmy:

Najpierw piszesz dokładniej czym jest katzbalger: ja pisałem bardzo ogólnie i nie napisałe czegoś co jest fałszywe. Więc jak tu powiedzieć, że to jest błąd? Piszesz "faktycznie to był miecz krótki" a potem "Czymkolwiek jest 'miecz krótki' z katzbalgerem mylić nie należy" xD Wiem, że "miecz krótki" to nie jest prawdziwa nazwa niektórych mieczy, ale większość osób tutaj nie interesuje się prawdziwą walką w zakonach rycerskich itd., a słysząc "krótki miecz" ma pojęcie o co chodzi. Te forum jest po to by grać w RPG a nie uczyć się wszystkiego na temat jelców i głowni.

Miecz jednoręczny - nazywanie tego miecza jednoręcznym jest jak najbardziej poprawne. Napisałeś "błędem jest więc mówiemnie o jednosiecznych mieczach" pokaż mi gdzie ja taką głupotę napisałem.

Napisałeś "MIecz półtoraręczny to to samo co miecz długi" Nie ma czegoś takiego jak "miecz długi"... zresztą... sam to napisałeś: "Rozróżnienie "krótki/długi" zwyczajnie nie istnieje

Claymore jest po prostu jednym z typów mieczy dwuręcznych. Tak samo jakby robić różnicę między mieczem z jakiegoś tam kraju i mieczem z innego. Wiadomo, że ma jakiś tam trochę inny wygląd, czy coś, ale to ciągle ten sam typ miecza.

Rapier - tutaj się wyraziłem niezbyt jasno i mogło dojść do nieporozumienia. NIe chodziło mi , że to to samo co miecz jednorączny, tylko , że to miecz używany jedną ręką - mój błąd.

Kordelas - Był bronią myśliwską i nie był chroniony koszem. Może jako miecz piracki został udoskonalony w kosz, ale to jusz kwestia wieków.

A co do wstępu to sam się wydymałeś, co tu dużo mówić. Przestałeś robić swoje więc ktoś musiał cię zastąpić.

Marbit

Cóż... pozwolę sobie wypowiedzieć się na ten temat...

Thorgee jest pasjonatem tej dziedziny. Większość błędów, które ci wytknął są wg mnie trafne, acz wynikają po prostu z tego, że nie uważałeś je za istotne. Bardziej są to kwestie językowe niż merytoryczne.
Poza tym argument, że jesteśmy klanem rpg i nie musimy się znać na głowniach itp. wydaje mi się nie trafny. Im bardziej profesjonalne artykuły/posty tym lepiej. Takie pobieżne wyjaśnienia nie daje zbyt wiele bo, tak czy siak nie można sobie tego wyobrazić.
Tyle ode mnie w tej kwestii

Thorgee

Dzięki, Mar. Owszem, to "tylko" klan, ale nie zaszkodzi przy tej okazji poużywać nieco fachowej terminologii i przy zabawie nauczyć się czegoś ciekawego o epoce, z której wszystkie systemy fantasy wyrosły (kto nie wierzy bądź kwestionuje, zapraszam do tekstu pt "Chansons de Geste - Baśń - Fantasy" autorstwa BAZYLa z T-RPG).

Ja powiem tylko, Ivellios, że to nic osobistego. Sam zresztą też nie lubię, jak wkładam w coś nieco wysiłku (jak ty w ten spis broni) a ktoś wytyka mi w tym błędy. Zrozum jednak, że nie mogę na niektóre rzeczy spokojnie patrzeć. Wyobraź sobie, że jesteś pasjonatem motoryzacji, a ja piszę obszerny artykuł, w którym uparcie nazywam Diesle "benzynówką", opowiadam o skoku tłoka w silniku Wankla albo używam dla wszystkich chopperów nazwy "Harley". Myślę, że za którymś razem byś nie wytrzymał.

Nie przeczę, w moim wczorajszym poście mogą być błędy, ale to głównie dlatego, że owinąłem się wokół twojego tekstu, zamiast napisać od zera listę broni (którą mam wręcz wygrawerowaną w pamięci).

Ivellios

Thorgee, wiem, że się interesujesz tym i masz większy zasób wiedzy ode mnie, ale wybacz: nie było cie przez jakiś czas, a ktoś musiał to zrobić. Ale widze że się reaktywowałeś więc powierzam temat w twoje ręce Twisted Evil

(jeśli chcesz)

Athlandil_Oylam · Gość

Dobrze Thorgee, że znalazłeś błędy, ale nie zauważyłeś tego!

Ivellios

Ath! Ciiiiiiichooo!!! xD xD xD ale wpadka buahahahhaah

Marbit

Młot był używany we wczesnym średniowieczu dla heretyków Razz

wybijano im herezje z głowy! (podobno stąd etymologia idiomu- wybić coś z głowy). Używano tego bardzo krótko... wkrótce pojawiła się idea stosu.

Thorgee

Generalnie nie jest wielkim błędem mylenie młota z toporem, były podobne w konstrukcji i, według "Gladiatorii" i jej interpretacji, z grubsza tak samo walczyło się dużym toporem, jak młotem lucerneńskim.

Nie, nie "się reaktywywałem". Nie wracam na swoje miejsce, nie wykopuję cię. Może czasem coś skrobnę czy poprawię, jak mnie najdzie. Jeśli są do rozwiązania rzeczy dotyczące sztuk Marsa, służę radą i pomocą na tyle, na ile mogę.

Ale nic więcej.

Athlandil_Oylam · Gość

Thorgee... to że nie ma wielkich różnic w walce to prawdą nie jest - Przede wszystkim topór zadaje rany tnące, a młot gruchoczące, co jest ważną różnicą, bo gdy walniesz młotem w pniak, to nie wbijesz w niego młota - a topór i owszem.
A poza tym młot ma inne rozłożenie sił niż topór... co zresztą powinienneś zauważyć... ale co ja będe uczyć cię, powinienneś to wiedzieć, ja ci zwracam jedynie na to uwagę.

Marbit

Ath... zrób kilka testów na czytanie ze zrozumieniem.
Thor przywołał pewną myśl z jakiejś książki, a ty wykładasz mu że to on się myli.

zR@ziel

... Ath rozwalił mnie na kawałki... Rolling Eyes

Telas

j.w.

P.S.
Musiałem Cool

Athlandil_Oylam · Gość

Marbit myślisz że ja to napisałem bez zastanowienia?
Przecież zauważyłem to. I taka jest moja odpowiedź. A to czy thorgee mówił to z przekąsem cytując to czy nie, to i tak ja na to zwracam uwage poprostu. Zwracam uwage na to że takie cuś prawdą nie jest...