Forum stowarzyszenia ludzi grających w RPG

Thorgee

I tak przebrnęliśmy mniej więcej szczęśliwie. Ci, którzy dotarli i byli, wiedzą, co pozostali stracili. Ci, którzy dotarli i kilka chwil pobyli, nie wiedzą, co ich minęło. Nad nieobecnymi niniejszym się lituję.

Przeżyliśmy ciężkie chwile rozczarowania, gdy nasze wyobrażenia o MiGaczach zderzyły się z bezwstydną, brutalną, nagą prawdą o tychże.

Przeżyliśmy też chwile prawdziwej grozy w powsińskim lasku (oraz w łóżku z Shadem).

Zdjęcia, mniemam, pojawią się, a szczegółową relację, być może, napiszę sam.

Kilku z nas dorobiło się nowych ksywek, jak na przykład MarBit - Dziecko Fastfoodu, Telas - Wkrętak (albo Świeżak), czy nawet ja, nazwany złośliwie, chamsko, nieetycznie i wbrew wszelkim zasadom - żabcią.

Żeby nie było niedomówień - pierwszą osobę, która mnie tak nazwie, a NIE BĘDZIE to Inti, osobiście nawiedzę. Wiem, gdzie was szukać. Twisted Evil

Marbit

Ta... ten zielony kolor czcionki pasuje do ciebie thor:P Razz

Ciekawe, bo mam go z zupełnie innych powodów. Jak wchodziłem, w modzie były czarne i czerwone, a taki chciałem. Cóż, żeby się wyróżniać, wybrałem zielony i jakoś konsekwentnie trzymam się go do dziś. Synu kurczaka i Big Maca.

Athlandil_Oylam · Gość

Thorg żabcia rzeczywiście do ciebie nie pasuje... bardziej pasowało by do ciebie przezwisko ropucha ;P

Thor - wiesz, ja też potrafię być bardzo niemiły. A jako że nie wyglądasz jak Sean Connery, to się lepiej pilnuj. Nie pomoże ani parasolka, ani całowanie w rękę.

Risthalion

Nie żebym się wtrącał do tej, jakże pasjonującej rozmowy, ale chciałem tylko powiedzieć że w związku z tym, że odzyskałem kompa i net, zdjęcia powinny być na dniach... żabciu Razz

A tak nawiasem mówiąc, rozumiem teraz podpis atha który głosi: "Każdy kilogram obywatela z wyższym wykształceniem, szczególnym dobrem narodu"... i, wiecie, czuję się w obowiązku to skomentować: BUHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHahahahahahahahahahahahahahahaahahaha................... Laughing

(spadłem z krzesła) Laughing

Thorgee

[najpierw nad głową zapala się żarówka, zaś przez następne kilka minut tarza się po ziemi konając ze śmiechu]

...Rist, to było bezbłędne.